Liczydełko

Od czwartkowych tabletowych zajęć mamy nową pomoc w postaci liczydełka. Jakie to proste, wystarczy zaznaczyć liczbę, potem dodać w prawo, odjąć w lewo, a wynik znajduje się pod palcem:) Ćwiczyliśmy dzięki aplikacji KUJON, ale Cyprianowi do 50 było mało:(

Sudoku obrazkowe też miało wzięcie:)))

Nie ma jak u mamy:)

Po długich przygotowaniach jesteśmy gotowi na obchody Dnia Mamy. A niech wiedzą, że kochamy je bardzo:)))

Dzień sportu.

Plany były inne:( Czekał na nas stadion i wielkie sportowe emocje, ale aura pokrzyżowała nasze plany. Lipa, spotykamy się w szkole. Dajemy radę, najpierw spotkanie na sali gimnastycznej i turniej klas 1 (bez chwalenia się, ale byliśmy bezkonkurencyjni). Emocje sięgnęły sufitu (auli oczywiście:). Potem pogoda puściła do nas oko i pozwoliła na aktywność fizyczną na boisku szkolnym. Mimo początkowych trudności było EKSTRA:)

Uwaga! Szukamy dziewczynki.

Zaginęła dziewczynka!
Rysopis: ma kręcone blond włosy, na uszach duże słuchawki, okulary w czerwonej oprawce. Ubrana jest w bluzę w fioletowo-czarne pasy, na szyi zawiązany niebieski szalik. W prawej ręce trzyma banan. Spodnie w kolorze czerwonym, a buty w żółtą kratę. Wybiera się na wycieczkę rowerową. Ostatni raz widziana była na boisku szkolnym. Pomóżcie!

Korzystając z aplikacji Wee Mee stworzyliśmy portret pamięciowy zaginionej dziewczynki, aby później poznać trójznak DZI. Udało się:))))

Jak smakuje dż?

Oj smakuje, smakuje:) A smak ma swojskiego dżemu porzeczkowego wykonanego przez mamę Bartka i Kacpra. Cudownie smakował z herbatnikami:))) Maks wolał: NIEBO W GĘBIE!!! W ten oto sposób poznaliśmy DŻ:)

 

money, money

 A było tak: w czasie tabletowego czwartku pracowaliśmy z prawdziwą kasą:). Najpierw ułożyliśmy pieniądze według nominałów. Osobno złotówki, osobno dziesiątki groszy, osobno groszówki. Potem każda para wykonała zdjęcie swoich pieniędzy, aby przejść do innych grup wykonując zdjęcia. Jedyna zasada: nie zabierać:). Kiedy już mieliśmy zdjęcia na ich podstawie układaliśmy i zapisywaliśmy działania. Dodając złotówki do złotówek, a grosze do groszy. Ale była zabawa:)))

Bajkowo z KOTEM W BUTACH:)

W tym tygodniu motywem przewodnim był niezwykły KOT W BUTACH.  A było tak: najpierw zapoznaliśmy się z treścią bajki Ch. Peraulta " Kot w butach", aby móc ułożyć pytania do bajki. Zebrane pytania potrzebne nam były, aby stworzyć i zagrać w grę związaną z tekstem. Następnie wybraliśmy się do teatru na wspaniałe przedstawienie inspirowane baśnią o KOCIE W BUTACH. Spektakl to była prawdziwa ucztą, 120 niezapomnianych minut. No i jeszcze ta podróż tramwajem, to było COŚ:))). W piątek każda grupa wykonała scenę z baśni, i na koniec zagraliśmy w naszą wcześniej przygotowaną grę, a zadania do gry stanowiły nasze pytania. Okazało się, że zostaliśmy ekspertami w dziedzinie przygód KOTA W BUTACH:)

 
                                                                                                                  

Ortograficzne zmagania

U czy ó, ż czy rz oto jest pytanie:)
Zaczęliśmy od wytypowania słów z trudnością ortograficzną, a trzeba przyznać, że jest ich sporo. Do słów wykonaliśmy ortograficzne okiennice, naszą pomoc naukową.

Pod obrazkami kryją się poprawnie napisane słowa. Ala jest już gotowa:)

Kolejny dzień poświęciliśmy na układanie ortograficznych opowiastek. Bartek najładniej opowiedział o królu, który mieszkał na szczycie góry. Pięknie:)
Potem nastał tabletowy czwartek, a wraz z nim na naszych tabletach królował KUJON. Następnie pisaliśmy nasze pierwsze dyktando. Na tablicy było 12 słów z trudnością ortograficzną, w określonym czasie (10 minut) każdy napisał tyle słów ile był w stania. Potem zmieniliśmy kolor do pisania i samodzielnie sprawdzaliśmy poprawność napisanych słów.